Jak już wspominałam, powstał również jeszcze jeden kocyk przytulaczek w prezencie dla małej ślicznotki, koleżanki mojej córki.
W kolorach - szarym, białym, fioletowym i różowym.
Mam nadzieję, że kocyk będzie się dobrze sprawował u swojej małej właścicielki :)
A tak prezentuje się mój mysi granny square w pełnej okazałości:
Ale sliczna :)dwa w jednym mozna sie przytulic i okryc :)
OdpowiedzUsuń