piątek, 24 stycznia 2014

Opaska z motylkiem

Pół godziny i gotowe!



Mała księżniczka akurat zdążyła przesłuchać 10 x "Twinkle twinkle little star", bez której to piosenki ostatnimi czasy nie zaczynamy dnia. Choć to właściwie piosenka na dobranoc, Kalina słucha jej o każdej porze i za każdym razem z otwartymi z zachwytu ustami.

A ja w tym czasie wydziergałam jej opaskę, bo akurat mi pasowała do dzisiejszego ubranka. Nie miałam żadnej fioletowej ozdoby i zrobiłam, co się dało.









Życzę wszystkim miłego dnia! :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz